"Lista życzeń". Zachód cierpko przyjął nową inicjatywę Zełenskiego

Dodano:
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP/EPA / Alessandro Della Valle
Prezydent Ukrainy ma wkrótce przedstawić "plan zwycięstwa" w wojnie z Rosją. Jeden z zachodnich urzędników nazwał ten dokument "listą życzeń”.

Jak pisze Bloomberg, zachodni politycy starają się tonować oczekiwania co do planu zakończenia wojny, który Zełenski zaprezentuje w tym tygodniu w Nowym Jorku. Ich zdaniem nie przyniesie on przełomu w konflikcie z Rosją.

"Negatywna ocena planu uwypukla pogłębiający się pesymizm krajów sojuszniczych związany z przeciąganiem się wojny już trzeci rok. Alianci obawiają się także osłabienia poparcia dla Ukrainy w przypadku powrotu byłego prezydenta Donalda Trumpa do Białego Domu” – czytamy w artykule.

Wołodymyr Zełenski na razie nie chce ujawnić szczegółów "planu zwycięstwa", który ma doprowadzić do sprawiedliwego i trwałego pokoju. Jako pierwszy ma z nim zostać zaznajomiony prezydent USA Joe Biden. Według medialnych doniesień, w planie nie ma klauzuli dotyczącej negocjacji z Rosją.

Sceptycyzm Zachodu

Zachodni politycy sugerują, że nadszedł czas na nową rundę kontaktów "z Putinem, Zełenskim czy innymi krajami”.

"Kraje Zachodu również zaczynają martwić się o własne bezpieczeństwo, ponieważ Rosja w dalszym ciągu produkuje broń, która może zostać użyta poza Ukrainą” – zauważają dziennikarze.

Autorzy publikacji podkreślają, że obecnie nic nie wskazuje na to, aby Kreml miał zamiar ustąpić. W związku z tym na Zachodnie trwa dyskusja o możliwości nawiązania dyskusji z Władimirem Putinem tuż przed zaplanowanym na listopad spotkaniem państw G20 w Brazylii.

"Zachodni przywódcy sygnalizowali dotychczas, że nie chcą posuwać się za daleko w spełnianiu żądań Ukrainy dotyczących jeszcze bardziej wyrafinowanej broni. Na przykład urzędnicy amerykańscy starali się rozwiać nadzieje, że zatwierdzą prośbę Kijowa o użycie rakiet dalekiego zasięgu do uderzania w cele w głębi terytorium Rosji” – czytamy w publikacji.

Źródło: Bloomberg
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...